J-rock

Ostatnio trochę mi się spodobał ten gatunek. Zacząłem słuchać Maximum The Hormone i stwierdziłem, że są świetni, a to co produkją jest bardzo oryginalne. Generalnie prawdopodobnie cała muzyka z tego gatunku jest taka fajna i porąbana jak Maximum The Hormone.

Pod spodem trochę informacji podstawowych na ten temat:

wikipedia napisał:

Japoński rock to japońska forma muzyki rock, której nazwa często skracana jest do "J-Rock" lub "jrock", które tak jak "J-Pop" i "jpop" oznaczają japoński pop. J-Rock jest jednym z najpopularniejszych gatunków muzycznych w Japonii.
W 2005 roku Josephine Yun wydała książkę traktującą o muzyce J-Rock nazwaną jrock, ink.: a concise report on 40 of the biggest rock acts in Japan (ISBN 1-880656-95-7). W książce opisane są zespoły J-Rockowe, ich dyskografie i ilustracje popularnych artystów z dzisiaj i z przeszłości.
W styczniu 2006 roku została podana informacja o rozpoczęciu druku magazynu jrock ink magazine, który kontynuować ma propagowanie muzyki J-Rock w krajach Zachodu.

A co wy myślicie o tej muzyce?

Kocham j-rock! UVERworld, Maximum the Hormone, Nobodyknows+, Akeboshi, Amadori, Analog Fish, Nightmare, Stace Punks to tylko niektórzy świetni wykonawcy. A słucham tej muzyki od... hmmm... 3 miesięcy bodajże. Jeszcze żadna piosenka mi się nie znudziła ^^" Szkoda że w moich okolicach tylko ja tego słucham =(

Jakoś do mnie nie przemawia. :/ Pomysły do szpiku kości zdarte z rocka zachodniego (szczgólnie brytyjskiego). Czyli NIC odkrywczzego. I w dodatku memłają bezsensownie. Już wolę koncertówki nagrane w Japonii (Made In Japan - Deep Purple, Maiden Japan - Iron Maiden, King Crimson - EleKtriK Live In Japan, Smashing In The East - Judas Priest (czy jakoś tak to się nazywało ;p )
____
O mały włos nie znienawidziłem animców z powodu openingów... <_<

Z tym, że mamłetają bez sensu, to można się zgodzić. Faktycznie większość (jak nie wszystkie ) teksty Maximum The Hormone są pozbawione najmniejszego sensu (wiem, bo czytałem angielskie przekłady). Ale jeśli chodzi o zespół High and Mighty Color, to faktycznie ich teksty są naprawdę na wysokim poziomie (patrz 3 opening bleach), ale co do muzyki jaką tworzą, to tak naprawdę podoba mi się tylko "For Dear... " i już wspomniany kawałek "ichirin no hana". Powiedzmy, że dla tego, że za słabe .

J-rock jest zaje!!!!y, kocham X Japan, zespół legenda a i ostatni koncert mógłbym oglądać w kólko, choć tra 3 godziny,a i ostatnio spodobał mi się zespól Kaggra (chyba tak się to pisze) którzy grają fajny melodyjny rock, polecam